Piwnica24 Piwnica24
172
BLOG

Zagadka historyczna Panny Wodzianny

Piwnica24 Piwnica24 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Kto, gdzie, kiedy i z jakiej okazji to powiedział?


Były trzy największe wartości, którymi Polska mogła rozporządzać na swojej zachodniej granicy, mianowicie: dwa tereny węgloweŚląska Cieszyńskiego i Górnego oraz port Gdańsk, który był ujściem na wolne,światowe morze. Wszystkie te trzy walory, polityczny, społeczny i ekonomiczny, walory bezcenne w dzisiejszych czasach, zostały Polsce przyznane albo w niedostatecznej mierze, albo zostały puszczone na zmienne losy walki plebiscytowej. Granica zachodnia Polski, można powiedzieć, jeszcze do dnia dzisiejszego nie została ustalona ostatecznie, jeszcze o nią Polska, nie krwawą bronią wprawdzie, ale dzień po dniu walczyć będzie musiała. A jeżeli sprawa Gdańska nosi na sobie piętno połowicznego, szkodliwego rozwiązania, tedy słuszną jest rzeczą,że już dziś w tym okresie, kiedy w najbliższych kilku tygodniach między Polską a Gdańskiem ma stanąć umowa, jednocząca i regulująca stosunek Gdańska do Polski, portu do kraju, którego jest portem, Polska nie powinna być bezbronna, powinna bezkrwawą walkę sobie narzuconą podjąć i przeprowadzić. (Brawa).

[...]

Wdzięczny jestem (...)za poruszenie w związku ze sprawą Gdańska sprawy plebiscytowej, albowiem powiedziałem,że jest to jeden z epizodów bezkrwawej walki, którą nam narzucono, do której nas zmuszono, nie przyłączając do Polski krajów o bezsprzecznej większości polskiej. W związku z tym stoi nasza walka na wszystkich terenach plebiscytowych. I pozwólcie Panowie,że o tym kilka słów powiem, a powiem z tego powodu przede wszystkim,że ja i moje stronnictwo, reprezentujące prawo opozycji, uznając obowiązek krytyki w ciele prawodawczym, którego jesteśmy członkami, jesteśmy przygotowani na to,że słowa nasze, piętnujące to lub owo, cokolwiek uważamy za wskazane do napiętnowania, użyte zostaną przeciw całemu narodowi, przeciw Polsce, przeciw jej całości i niepodległości. I tak też się stało. Obyczajem dzikich ludzi w walce plebiscytowej sięgnięto i do tej broni i wskazano,że nie może być ponętną taka ojczyzna, w której jeszcze panują tak ciężkie niedostatki, wskazano na naszą niedolę aprowizacyjną, na zamęt w stosunkach publicznych, na treść naszych praw, na heroizmśrodków, których chcemy użyć dla wyleczenia się. Jest to dzieciństwo używać właśnie takich argumentów w walce plebiscytowej, bo są one ostatnimi, które w plebiscycie, w owej walce o duszę i o głos mas polskich wolno używać.

Pierwszym najważniejszym argumentem jest przede wszystkim przynależność narodowa; jest ustrzeżenie każdej okolicy zamieszkałej przez Polaków, a mogącej być przyłączoną do Polski, od tego,żeby dla względów chwilowej polityki nie dała się od Polski oddzielić. I my wszyscy, ze wszystkich trzech zaborów, możemy z równą słusznością powiedzieć,że jesteśmyświadkami strasznej roli, jaka przypada w udziale narodowi drugiej klasy, tej mniejszości narodowej w dawnych państwach monarchicznych, w których dzieciom nie pozwalano się modlić w swoim języku, a ludności we własnych swoich instytucjach nie pozwalano prowadzić ksiąg i rozmów w języku ojczystym. My wiemy, co znaczą przyrzeczenia sprawiedliwego traktowania mniejszości narodowej, dawane przez wszystkie czynniki panujących narodowości. Mieliśmy przykład tego naŚląsku jednym i drugim. Myśmy widzieli, jak wszystkie siły narodu niemieckiego sprzysięgły się przeciw naszemu prawu do samodzielności; myśmy słyszeli z ust Wilhelma II i z prasy urzędowej niemieckiej słowa, grożące namśmiercią i wynarodowieniem i to z wyroków boskich, których wykonawcą miał być ten obłąkany cezar na tronie. Myśmy widzieli, jak ludność chroniła się pod potężne skrzydła Centrum katolickiego i słyszeliśmy, jak wódz tego Centrum, kardynał Kopp, zagrzewał do walki wynaradawiającej

[...]

Niech wiedzą dalej,że Polska to nie-żebrak międzynarodowy,że Polska niełasce chwili zawdzięcza swoją dzisiejszą wolność,że nie ma narodu w Europie, który by w stukilkudziesięciu latach niewoli, tak jak Polacy dziesięć razy chwytał za broń i dziesięć razy praw swoich przeciw innym, przeciw największym bronił przemocom. Niech czują szacunek dla tej krwi najlepszej, którą przelać każde pokolenie uważa za swój najświętszy obowiązek, za rozkaz swego narodu, za rozkaz swego istnienia.I to, co przyszło, przyszło nie jako dar, nie jakołaska, ale jako prawo, któregośmy się nigdy nie wyrzekli i wyrzec nie możemy, bo byśmy w tej samej chwili zginęli. (Brawa).
I dlatego, proszę Panów, Polska z przeszłości swojej siłę swoją czerpać może, ale o ile większa okaże się ta siła, gdy spojrzymy w przyszłość! Niech przy Polsce opowie się GórnyŚląsk, niech opowie się Śląsk Cieszyński, niech staną Warmiacy i Mazurzy, Orawianie iŚpiszacy, a wówczas Polska będzie krajem, który jakżaden inny w Europie będzie mógł spojrzeć tej przyszłości w oczy. [...]

[ . ]

Piwnica24
O mnie Piwnica24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura